Tak jak pisałam w piątek uruchomiliśmy piec. Paliło się tak jakoś, powiedziałabym MDŁO. Płomyczek nijaki, piec się męczył, więc mąż postanowił rozgrzewać po piętrze. Jako pierwszy do rozgrzania poszedł parter. Dobę trwało aż piec nabił zadaną temperaturę. Dołączyliśmy poddasze i... 2 doby a piec nie nabił temperatuty, więc o dołączeniu piwnicy nawet nie było mowy. Mąz już trzy noce nie spał tylko przy piecu siedział. Głupie myśli po głowie zaczęły chodzić, że piec za mały kupiliśmy. Mąż cały czas podkreślał, że szkoda, że go nie było jak montowali piec bo teraz nie ma pewności gdzie jest błąd i czy wszystko zostało zrobione zgodnie ze sztuką. Aż przy stole świątecznym padło zdanie, że "podobno w piecu jest taka dysza, czy też ruszt i jak to jest źle założone to nie będzie się paliło". Nie wiele myśląc mąż wygasił piec i.....okazało się, że nasi SUPER HYDRAULICY nie dość, że założyli to coś odwrotnie to właściwie nie założyli tego wcale tylko tak sobie położyli bo ustrojstwo to jest tak skonstruowane, że można je włożyć tylko w jedna stronę, inaczej się nie wpasuje. Po prawidłowym zamontowaniu tej części piec w ciągu 10 min nabił zadaną temperaturę z właczonymi trzema piętrami domu. I jak tu nie zabić dziadów jednych!
Dzisiaj mąż pojechał do pracy później bo musiał wziąć sprawy w swoje ręce i porozdzielać front robót budowlańcom bo ostatnio bardziej się kręcą po budowie niż robią.
Jako, że śnieg stopniał, część osób wyszła na zewnątrz osadzać krawężniki, bo chodzenie po tym błocie nie jest wygodne.
Chłopaki kładą gładzie i robią dylatacje, żeby w miejscu belki i muru nie robiło się brzydkie pęknięcie, kiedy dach będzie pracował. Wygląda to mniej więcej tak.
W kuchni kafelkarz zaczął kłaść pierwsze płytki na podłodzie
Jutro powraca koparka równać teren. Oj nie mamy łatwego terenu, wiec troszkę się boję jak to wyjdzie. Jutro tez maja podlączyć oczyszczalnię ścieków.
Mam też do Was pytanie. Jaki kupowaliscie odkurzacz centralny. Nam polecono Beam SC 385 RED. Czy ktoś taki posiada? Jak się sprawdza?
Pozdrawiam:)
