WESOŁYCH ŚWIĄT
Wszystkim zabieganym, zapracowanym budującym i krzątającym się po kuchni życzymy Świąt spokojnych, radosnych w gronie rodzinnym. Zapomnijmy na chwilę o kafelkach, grzejnikach, dachówkach i szafkach. Cieszmy się tym co osiągnęliśmy i zbierajmy siły do daszych wyborów i ich realizacji.
Nasza tegoroczna choinka. Jak to mówi mój mąż "ładniejsza od tej z zeszłego roku i brzydsza od tej w roku przyszłym"
A co na bydowie?
W piątek z tygodniowym opóźnieniem z powodu spalonego sterownika w piecu - w końcu uruchomiliśmy kotłownię. Minęło dwie doby, poszlo już 150 kg ekogroszku. W tej chwili mąż rozgrzewa parter i poddasze. Może dzisiaj dołączymy jeszcze piwnicę (przynajmniej taki mamy plan). W tej chwili temperatyra w domu wynosi 18 st.C.
Rekuperacja podłączona i też cały czas chodzi, gdyż przed świętami ekipa położyła gładzie i przez święta chcemy je osuszyć. Dodatkowo palimy w zastępczym kominku, tak więc atmosfera świąteczna jest:)
Zanim budynek wyschnie potrzebna jest anielska cierpliwość:)