Barierki i coś jeszcze....
Tak jak obiecałam pomiędzy jednym deszczem a drugim porobiłam kilka fotek naszych barierek.
Ostatecznie bardzo się cieszę, że zdecydowaliśmy się na drewniane - dają tyle ciepła:)
Pierwotnie miała to byc metaloplastyka ale kowal jak obejrzał dom nagle podniósł nam cenę o 120 %, więc postanowiliśmy, że niech szuka jelenia gdzieś indziej i że robimy drewniane.
Balkon nad jadalnią
Kryty taras. Podłoga na nim też będzie drewniana. I proszę nie zwracać uwagi na przejściowe miejsce anteny satelitarnej ale złośliwe liście na drzewach zakłuciły nam obraz i chwilowo tak nosko nam tylko odbiera TV:)
Barierka w sypialni
I jeszcze kilka zdjęć naszego salonu, gdzie robiliśmy komunię naszemu średniemu synowi. Muszę przyznać, że salon jest na prawdę duży i spisał się na medal:)
Zdjęcia troszkę artystyczne - szwagier ma talent:)
Pozdrawiam