Załamka już na starcie
Wczoraj odwiedziła nas pani architekt i stwierdziła, że Gracjana nie widzi na tej działce:(
Możnaby go było zrobić ale teren wymusza zrobienie piwnicy (dość wysokiej), schodków na taras nie byłoby trzy a z dziesięć czyli jak do pałacu i generalnie Gracjan nie wyglądałby już tak ładnie:(
Projektem rezerwowym był Dom w nemezji. Tochę za duży, więc zmiany nie opłaciłyby się.
Pani architekt zaproponowała nam, że zaprojektuje nam nasz wymarzony dom, z uwzglednieniem różnic wysokości działki.
Mam mętlik w głowie, bo co innego może wymyśleć niż to co jest już stworzone?
No i znowu ten czas. Projekt gotowy kupuję i mam a na indywidualny trzeba czekać dwa miesiące.
Mieliście podobny problem?
Komentarze