Styropian i zakupowo-prezentowo:)
Tak, jak już dzisiaj pisałam styropian na posadzki już częściowo został ułożony. Do łazienki mąż kupił jakieś takie cudo o magicznej nazwie KINGSPAN THERMA co sprzedawca nazwał "tylko dla zapaleńców". Podobno żaden mróz nam nie straszny:)
W pokoju syna, który jest nad tarasem i częściowo w pokoju Kingi inny magiczny - różowy styropian, w pozostałych zwykły posadzkowy.
Zakupiliśmy też dwa przyciski do WC firmy Grohe
Nie wiem, czy jednego nie wymienię na owalny, bo wszystko w górnej łazience będzie owalne i to mnie tak jakoś gryzie.
No a teraz przyjemności, które nabyłam i które dostałam w prezencie:)
Serwetnik i pojemnik na herbatę
Ramka na zdjęcie
Fartuszek z rękawicą do kuchni prosto z .... a zresztą widać:)
Bukieciki z lawendy, które zrobiła mi mama
I zabawna ramka - miarka dla KIngi
No to na tyle nowości.
Mam jeszcze jedną prośbę. Cofnijcie sie proszę dwa wpisy niżej i doradźcie nam którą wersję piaskowca wybrać bo ciężko jest nam się zdecydować. Dzięki!