Zmiana koncepcji
Od pewnego czasu miałam jakieś wyobrażenie wnętrz. Chciałam, żeby było prosto, ciepło i przytulnie, jednym słowem tak sielsko anielsko.
Plan był taki, że na cały partet pójdą płytki Imola Saloon tylko w różnych odcieniach.
I tak do salonu najjaśniejsze, bo będą połączone z dębową deską szczotkowaną i olejowaną.
Do kuchni i wiatrołapu, gabinetu pozostałe odcienie
Sprawa wydawała się prosta. Niestety okazało się, że mąż ma na ten typ kafli "alergię", ponieważ podobne ma w pracy i nie chce, żeby dom kojarzył mu się z pracą. W sumie zrozumiałe, ja też nie chciałabym kafli, które mam w pracy.:)
Zrobiliśmy sobie wczoraj wycieczkę i natknęliśmy się na coś takiego, co obojgu nam się spodobało.
Na żywo wygląda znacznie ciekawiej. Wymiary 50x50 a w pomieszczeniu wygląda tak:
W rzeczywistości jest troszkę jaśniejsza, bardziej jak na pierwszym zdjęciu, ale zdjęcie nr 2 jest raczej zrobione wieczorem. Wydaje mi się to ciekawym rozwiązaniem. Co Wy na to?